Layla
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 11
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2011 3:16 pm Temat postu: Klątwa |
|
|
Pewien człowiek, o imieniu Alamates odkrył w starej latarni morskiej stare, pożółkłe kartki. Początkowo nie przejął się tym za bardzo, ale w końcu zajrzał w te stare papiery. Atrament tworzył piękne, kształtne litery, które z kolei tworzyły słowa:
Klątwa
We wodach, które otulają wszystkie lądy na ziemi
W każdej wodzie, co przejrzystością się mieni
Pływają stwory starych, ludzkich baśni.
Gdy w oczy ich spojrzysz, twój mózg piękno zaćmi,
Będziesz bezwładny, jak mucha w ropie lepkiej,
I topiść się będziesz, w łożu chipnozy miękkiej.
Lecz to tylko portwa tylko chwilę.
Syrena odpłynie, bo płynąć dalsze morskie mile.
A ty dosnasz cud uzdrowienia
Bo oczy jej choroby w zdrowie zmienia.
Stary, bądziesz młodym
Ogrzany, doznasz ochłody
Dry zimno Ci będzie, ciepło otuli,
boskiej przyjemności, wiatr nie odmówi.
A Ty, nieświadomy, co zrobiłeś syrenie,
Pragniesz ją odnaleźć... szybko... jak oka mgnienie.
A ona, wyśmiana u swych sióstr w wodnych czeluściach błękitu
Nigdy biedna nie dostanie poszanowania zakwitu.
Nie zdajesz sobie sprawy, żeś winiej jej przysługę.
Takie wielkie wynagrodzenie. Za uzdrowienenie masz zasługę
Czule się nią zająć
Nadal moc uzdrowienia z jej oczu ssając.
Lecz gdy tylko zechce powrócić do kołnieża wód w całym ziemskim kraju
Może nawet nie wspominać, o magicznym zabijaniu.
Tylko zabije Cibie, nie zważając na okoliczności,
Dając kres uzdrowieniu jakie w twojej głowie gości.
Potem wróci do domu, nie spojzy na Ciebie,
Lecz po co spoglądać. Będzies już w piekle, lub w niebie.
To przeczytając, mężczyzna chciał jak najszybciej odkryć syreny. Po roku dryfowania po oceanie znalazł tego, czego szukał. Skradł jej wzrok, i poczół słodkie uczucie nieświadomości. Był zdrowy, lecz tylko 2 dni. Po dwóch nocach, syrena go zabiła. |
|